Narkotyki - NIEZALEŻNE FORUM STUDENTÓW WSFP IGNATIANUM

wirszula · studencik

co myślisz, za przeciw? jakie sa twoje poglady na ta sprawe:*

wirszula · studencik

ja napisze cos od siebie w momencie kiedy ktos sie uzewnetrzni:)

Riki · student

Uważam że wszystko jest dla ludzi tylko trzeba mieć poukladane w głowie. Wole tego spróbować teraz kiedy jestem jeszcze młody niż jak bede miał już rodzine. To jest podobnie jak z alkoholem - jeśli masz poukładane w głowie to napijesz sie go raz na jakiś czas na odstresowanie czy zeby sie zabawić itp. nie uzależniając się od tego. I tak jest ze wszystkim tzn. Wszystko w nadmiarze szkodzi natomiast jeśli podchodzisz do tego z głową to nie ma szans żeby sie od tego uzależnić.

ivette · magister

Riki zgadzam sie co do tego ze w zyciu mozna wsyztskeigo sprobowac, ale tylko sprobowac poneiwaz te srodki naprawde uzalezniaja, ludzie je biora dlatego zeby zapomniec o dzis, o problemach, aby moze przezwyciezyc swoja neismialosc.. itp. wiec jak dl amnei polykanie prochow nawet od czasu do czasu to wcale nie jest pdoejscie z glowa, a juz na 100% mowie ze jets to uzalezniajace, bo inaczej ten ktos nie bral by tego nawet od czasu do czasu

maleństwo · licencjat

chciałam tylko sprostować że można sie uzależnic nawet nie majac na to ochoty.Alkocholikiem czy narkomanem mozna zostac przez nude.Pije pale bo nie mam nic do roboty,albo mam po prostu ochote sie czegos napic bo jestem spragniony a ze pada na alkochol inna sprawa.
Pamietac nalezy tez o tym ze niektore srodki bierzemy bo trzeba chocby morfina na usniezenie bulu-chyba ze ktos sie woli pomeczyc......

Riki · student

Wiesz ja nie mówie że branie jest z głową ale jęsli się już wzieło to trzeba postępować mądrze aby nie wpaśc w to główno tak że nie będziesz umiała odmówić. Jeśli chodzi o mnie białe wziołem tylko raz ok pół roku temu i od tamtego czasu nie, mimo tego że miałem kilka okazji - Spróbowałem,wiem jak to działa i na tym koniec. Jeśli chodzi o zielone to musze przyznać że od czasu do czasu mi sie zdarzy,ale nie jest to częściej niż raz na miesiąc.

maleństwo · licencjat

osobistych relacji z psychotropami nigdy nie mialam i nie zamierzam miec no moze oprócz alko z którym sie nieraz przywitam.

wirszula · studencik

mhhh... no w sumie ciekawie piszecie ale ja chyba zaburze troszke wasz światopoglad:P mianowicie ja miałam rózne przejscia z szeroko pojetymi "dragami" czy jak kto chce je nazywac. zasadniczo nie uwazam sie za ćpuna, a moja matka sama bedac na studiach kreciła i paliła lolki ( moze to i rodzinne:P) ale zastanawiał mnie zawsze po co ludzie biora czy pija cokolwiek zanim sama tego nei robiłąm ? no i wkurzało mnie z ebiora bo chca sie dobrze bawic dodac sobie animuszu i takie tam inne ble ble ble mam nadzieje z enikogo nie uraziłam:* w sumie istotne sa okolicznosci zazywania dragów i wogóle z kim sie je bierze, ja musiałm dorosnąć żeby wziąc cokolwiek. mam za soba grzyby halucynogenne, trawe, akodin choc niewiem do konca okreslic czym to jest w swiecie dragów al enim jest było jeszcze i co chyba najwazniejsze lsd które wziaełam raz w zyciu i uwazam ze dojrzałam dzieki takim rzeczom. ktos kiesdys stworzył dragi w pewnym okreslonym celu gdyz percepowanie śwaita tylko bedac w naszych ciałach bardzo było ograniczajace tez tak uwazam no ot tyle na dzis:P pozdrawiam wszystkich:*

ivette · magister

Moim zdaniem ktos to to stworzyl, sam to zazywal bo zapominal o swoich problemach i swoim nudnym zyciu itd itp.. napewno nie mial celu: "zostane bohaterem!! bo wszyscy ludzie zaczna inaczej widziec swiat i poszerzac swoje horyzonty umyslowe, napewno dzieki temu sie rozwiną"

hehehhe bzdura :>
Jest tyle madrych lduzi ktorzy nei rozwijali sie poprzez zazywanie narkotykow, to jest moim zdaniem tylko usprawiedliwienie dla tych ktrozy biora i probuja doszukac sie w tym czegos dobrego.. jak juz wspomnialam, a jak nie to wspomne ze tacy ludzi enie lubią siebie, ani swojego zycia w tej jak to nazywasz "ograniczonej percepcji" wiec dlatego biora, by choc przez chwile zadziala wyobraznia i mogli udawac ze jets inaczej a oni sa takimi jakimi chcielby byc... Nie wsyztsko co dostepne jest dla czlowieka jest dla niego dobre. I nie mowie toego jakoosoba ktora nie sprobowala... jakos mnie to nie rozwinelo specjalnie ani nie dojrzalam bardziej? Kwadratowy

i nie widze powodu by takie srodki musialy mi towarzyszyc w ubarwianiu swojego zycia.. Jedyne na cyzm skorzystalam to terazniejsza moja opinia na ten temat Smile

... ktora wlasciwie wczesniej byla taka sama tyle ze teraz moge oprzec sie na autopsji

Riki · student

ivette · magister

no wlasnie... nie nazwalam nikogo cpunem ani alkoholikiem ale sam napsiales ze bierzesz po to zeby sie rozliznic i zapomniec o problemach cyzli powiedziales dokladnie to co powie kazda taka osoba.. chodzi o to ze najwiekszym problemem dzisiejszego swiata jest to ze nie umiemy sie rozluzniac w takich czynnosciach jak: taniec, sport, cokolwiek tylko rozluznieniem jets pomącić sobie w glowie.. i wlasciwie to zgadzasz sie Riki z moim zdaniem Mruga

bo potwierdziels to co napisalam i nie chodzi doslownie o narzekaniu na swoje zycie, nie musisz byc akurat tym co narzeka,ale ktory od niego do "czasu do czasu" ucieka bo inaczej nie potrafi sobie w inny sposob z nim proadzic, ja nei mowie ze wiekoszsc z nas tak nei robi nawte przez alkohol.. ale tak mi sie wydaje ze stad wynika glowny problem z narkotykami... Ty akurat moze i bedziesz osoba ktora sobie odmowi raz na zawsze a inna ktora bedzie miec problem i bedzie chciala "rozluźnić" sie raz czy drugi nie bedzie umiala juz zrezygnowac z tego... a dlaczego nie umiemy sie rozluznic tak porpostu??? przeciez czlowiek jest do tego zdolny, nie jest to ponad nasze sily.. a najciekawsze jets to dlaczego tak bronicie tego typy substancje??? bo je zazywacie wiec nei chcecie zeby o was zle myslano.. tak mi sie wlasnie wydaje, na dodatek pomniejszajac wage problemu

wirszula · studencik

no dobra a czemu w takim razie inni tak atakują te substancje?

ja nigdy nei brałłam niczego zeby byłło "fajnie" o czym juz z reszta pisałam . wiode seri szczesliwe zycie i czuje sie obarowana przez los bardziej niz inni i doceniem to co mam .. problem polega na tym zeby nie atakowac i nie oceniac nikogo bo jezeli człowiek musi albo chce czegos bronic to znak ze zostal zaatakowany albo tak sie poczul , ja napisam jak jest u mnie i zasadniczo polecam zglebienie biografii pana Hoffmana koles kyory ma juz 100 lat i dzieki niemu powsatlo lsd on je otrzymal i zasadnicoz warto poczytac co pisz ena ten temat a warte dodania jest ze bierze je czesto i bynajmniej nie jest uzalezniony ale jak dla mnie jest swietlistom istotom:* buzi

wirszula · studencik

a tutaj tak w ramach ciekawostki
LSD ma liczne grono zwolenników. Nobliści Kary Mullins i Francis Crick przyznali niedawno, że wartych prestiżowej nagrody odkryć dokonali pod wpływem wynalazku Hofmanna. Kevin Herbert, informatyk z Cisco Systems, który brał udział w spotkaniu, otwarcie przyznaje się do brania LSD. Także współzałożyciel komputerowego giganta Apple Steve Jobs najprawdopodobniej stosował LSD. Miał nawet powiedzieć, że było to jedno z najważniejszych doświadczeń w jego życiu. To właśnie dzięki narkotykowi pojawiło się wiele rewolucyjnych pomysłów w branży informatycznej - chociażby mysz (Douglas Englebart, jej konstruktor, przyznaje się do używania wynalazku Hofmanna).
a tu wypowiedz twórcy;

"Oglądałem nieprzerwany strumień fantastycznych obrazów, niezwykłych kształtów, którym towarzyszyła intensywna, kalejdoskopowa gra kolorów. Po około dwóch godzinach ten stan przeminął." (Hofmann, 1983)

wirszula · studencik

[link widoczny dla zalogowanych]
20of%20LSD%20and%20former%20head%20of%20the%20research%20department%20of%20Swiss%20chemical%20company%20Sandoz%20in%20this%20Nov.%201998%20file%20photo.jpg
ten sympatyczny Pan to Hofmann:)

ivette · magister

jak mzoesz to stwierdzic ze nie jest on uzaleniony? Kazdy moglby tak powiedziec. Nikogo nie atakuje ani nie atakuje tych srodkowm wyrazilam swoja opinie, a skoro poczulas sie zaatakowana to znaczy ze bardzo wzielas do siebie to co napisalam, poczulas sie dotknieta bo utozsamilas sie z tym czego ja akurat nie bronie i nie jest mi to do szczescia potrzebne, Ty uwazasz inaczej wiec dlatego bronisz... w sumei kazdy z nas broni wlasnego zdania, czasem nawet zlych rzeczy ze wzgledu na swoją relacje z tymi rzeczami, cokolwiek by to nie bylo.

Co do tych ciekawostek to wlasciwie oficjalne przyznanie sie do tego ze sie beirze nie czyni tego wynalazku cudotworczym, bo ktos stwierdzil ze akurat pod wplywem lsd cos wymyslil... ( rownie dobrze ktos moglby na cos wpasc we snie lub podczas picia herbaty i ktos inny tez i stwierdizliby obaj ze gdyby nie herbata to by czegos tam nie wynalezli ) skoro swiat stalby sie genialny dzieki lsd dlaczego ludzie nie zdaja sobie z tego sprawy i nie zalegalizuja narkotykow? dlaczego tez szkodzą czlowiekowi ? widocznie nie sa takei wspaniale jak mogloby sie wydawac podczas ekstazy jaką po nich się ma.
Niemniej jednak ciekawe masz zdanie na ten temat, a chyba pan Hoffman jest tu dla ciebie pewnego rodzaju autorytetem i poparciem twojego zdania. A co sadzisz w takim razie o ludziach uzaleznionych od lsd? bo to tak z innej perspektywy..