Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Wysłany: Czw 12:03, 25 Cze 2009 Temat postu: pedagogika opiekuńczo-wychowawcza - zagrożona!!! |
|
|
Jestem absolwentką tej (naszej) uczelni sprzed "ładnych" paru lat. Jak zapewne wiecie po tym kierunku część absolwentów trafia do świetlic szkolnych. Ja również pracuję w świetlicy. Nie jest to praca łatwa zwłaszcza, że wszelkie braki uregulowań prawnych i innych jeszcze ją utrudniają. Ale do czego zmierzam... reforma, która czeka nas we wrześniu 2009, wprowadzająca obniżenie wieku szkolnego wprowadza również zmianę polegającą na tym, iż w świetlicach szkolnych mogą pracować wszyscy nauczyciele (tzn. nie wprost - ale np. co już się dzieje w związku z oszczędnościami organów prowadzących szkoły) - może to prowadzić do stwierdzenia, że jesteśmy niepotrzebni w szkołach. Obecnie sytuacja świetlic jest bardzo trudna, długo by trzeba ją opisywać (przydały by się solidne badania), ale na pewno nie narzekamy na brak pracy a grupy dzieci powierzone naszej opiece są tak duże (nawet 70 na osobę), że zwyczajnie mówiąc nie radzimy sobie ze wszystkim - bo też trudno temu sprostać a priorytetem powinno być bezpieczeństwo
Już mamy sygnały z różnych szkół Krakowskich i nie tylko, że etaty bądź godziny dla nauczycieli świetlic zostały zredukowane.
Piszę do Was studentów (bo w młodych jest siła - i odwaga), gdyż mam nadzieję, że może zorganizujecie coś w ramach obrony Waszych przyszłych miejsc pracy. Idea jest słuszna, bo pracując wiele lat w szkole widzę, że nauczyciele (przedmiotowcy) w większości przypadków nie sprawdzają się w pracy w świetlicy, nie radzą sobie, zupełnie nie mają pojęcia na czym ta praca polega, i jedno do czego dążą to oby się stąd wyrwać. Ludzie z charyzmą zostaną zaś pozbawieni możliwości pracy w szkole.
Nie wiem co miałoby być tym czymś... może list otwarty do Ministra... może jakieś akcje Internetowe, uczelniane, może zabieganie u władz uczelni o wystosowanie "czegoś" do ministerstwa... i zachęcanie studentów innych uczelni do zrobienia tego samego...
Niektóre zawody potrafią się obronić ... kiedyś farmaceuci... bez uprawnień się nie da... itp.
Teraz chyba potrzeba jedności wśród pedagogów ... bo chyba nikt nie wątpi że w tym kraju jest wiele do zrobienia w tej kwestii...
Mam nadzieję, że mój post na tym forum pomoże i skłoni kogoś do refleksji i działania.
Wszystkim serdecznie dziękuję i pozdrawiam,
Post został pochwalony 0 razy
|
|